23 sierpnia 2022

Co dalej z UKS Basket Zgorzelec?

  Jak wcześniej pisaliśmy, zarząd zgorzeleckiego Uczniowskiego Klubu Sportowego „Basket” podjął decyzję, że seniorska drużyna koszykarska kobiet nie wystartuje w rozgrywkach 1 ligi mimo, że wywalczyła do tego prawo w sezonie 2021/2022. Zapytaliśmy Piotra Pietryka – trenera zespołu, jakie ma plany na nadchodzący sezon. – Obecnie trenuję młodzież UKS Basket, są to kadetki, młodziczki, mini-kosz.

Przechodzimy w struktury młodzieżowe i czekamy z nadzieją na przyszły rok. Może się coś zmieni – mówi trener. Pytany, jakie są losy dziewczyn stanowiących pierwszoligową drużynę mówi, że Patrycja Lipniacka i Wiktoria Marcinów zagrają w Wichosiu Jelenia Góra. Na pewno dołączy do nich Wiktoria Boks i być może Joanna Pawlukiewicz, obie to jeleniogórzanki. Natalia Ferenc zagra w RMKS Rybnik a Barbara Łachacz z tego co wiem, ma zamiar grać w Maximus Kąty Wrocławskie. Pozostałe czekają na przyszły sezon. Zapytaliśmy Piotra Pietryka, co poszło nie tak, że zespół nie zagra w I lidze. – Chcieliśmy bardzo się wzmocnić. W kręgu naszych zainteresowań pojawiły się dwa nazwiska z najwyższej półki. Do zespołu miała też wrócić Justyna Tudryn, żeby strefa podkoszowa była zdecydowanie lepsza. To była nasza najsłabsza strona medalu. Trener Nikola Sarić dokonał podsumowania poprzedniego sezonu. Wykazało ono, że mieliśmy najwięcej przechwytów z gry w całej I lidze w obu grupach. Gorzej było ze skutecznością w rzutach z pomalowanego, 33 procent to najniższa skuteczność w rozgrywkach. Przypomnę, że kontuzji doznała nasza najwyższa zawodniczka Paulina Żukowska. Z jednym, wymuszonym centrem nie da się grać skutecznie w strefie podkoszowej. Zabrakło także Eli Paździerskiej, z którą gra też wyglądałaby inaczej. W konsekwencji styl gry który preferuję, zmienił się. Przed sezonem, zapowiedziałem, że wygramy sześć spotkań, co wystarczy na utrzymanie się w lidze. Po rozgrywkach uznaliśmy, że budżet musi się poprawić, szukaliśmy wielu rozwiązań. Środki którymi dysponowaliśmy, były niezadowalające. Pomimo ogromnych starań naszych menadżerów nie potrafiliśmy zabezpieczyć potrzebnych środków.

Wojna i inflacja pokrzyżowały plany

Na początku sierpnia zarząd klubu UKS Basket wydał oświadczenie o wycofaniu seniorek z rozgrywek w I lidze kobiet. Kończy się ono podziękowaniami dla sponsorów, których lista jest bardzo długa, gdyż liczy ponad 20 instytucji. Zapytaliśmy Piotra Pietryka, dlaczego ich mnogość nie przełożyła się na zebranie kwoty pozwalającej na rozegranie pełnego sezonu 2022/2023. – Nie pozwoliła na to sytuacja ekonomiczna. Pierwsze umowy ze sponsorami próbowaliśmy podpisywać już w czerwcu. Pogarszająca się sytuacja militarna na Ukrainie oraz kryzys energetyczny w kraju spowodowały że przedsiębiorcy, czyli nasi główni sponsorzy czekają na rozwój wypadków. Nie wiedzą, co ich spotka. Do tego doszła galopująca inflacja. Ja to rozumiem, bo zachowałbym się podobnie. Do grona sponsorów, ale tylko w szkoleniu młodzieży, dołączył za to stabilny podmiot czyli PGE, który będzie wspierał tylko koszykówkę młodzieżową, za co w imieniu dziewcząt dziękuję. Na chwilę obecną możemy tylko być dumni z tego, co udało nam się zrobić razem – mówi trener.

Więcej zawodniczek napływowych?

W oświadczeniu zarządu UKS Basket czytamy, że „…poziom sportowy drużyny po wystąpieniu kontuzji zawodniczek z pierwszej piątki zespołu uniemożliwił walkę o wyższe miejsce w tabeli, ale i obnażył konieczność budowy przyszłego składu w oparciu o większą liczbę doświadczonych zawodniczek uzupełnionych wychowankami klubu”. Taka deklaracja w znacznym stopniu nie przystaje do filozofii trenera Pietryka, który do tej pory budował zespół głównie o swoje wychowanki. Zapytaliśmy, jak się odnosi do zapowiedzi zarządu klubu. – Jestem wychowankiem Turów Zgorzelec. Kiedyś klub ten doskonale szkolił młodzież. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych pierwszy zespół opierał się głównie na własnych wychowankach. Pamiętam, jaki wtedy klimat panował w klubie. Stanowiliśmy jedną rodzinę. Sądziłem, że to ciągle jest ważne w lokalnej społeczności. Próbowałem iść tą samą drogą. Jednak czasy się zmieniły. Dzisiaj to się nie liczy, ważny jest tylko wynik. Powszechna komercja wszystko zburzyła. Jak krótka jest ludzka pamięć niech świadczy fakt, iż nikt nie pamięta, że w ciągu czterech minionych lat przegraliśmy łącznie, może 30 spotkań a wygraliśmy około 100. Jeżeli jednak tak mały klub, z niewielkim budżetem, funkcjonujący w mieście liczącym 30 tysięcy mieszkańców, bazując generalnie na swoich wychowankach utrzymał się w I lidze, to dziewczynom należy się wielki szacunek. Miejmy nadzieję, że niebawem wszystko wróci do normy i znowu zagramy w I lidze. Za dotychczasowe wsparcie dziękuję moim zawodniczkom, sponsorom i naszym kibicom, którzy nas do samego końca wspierali – podsumowuje Piotr Pietryk.J.G.

  J.G.

Foto: Małgorzata Bukowa  

Co dalej z UKS Basket Zgorzelec? (gazetaregionalna.pl)

Strona główna

Mobile menu

2023/2024

Wspierają nas:  finansowo

    

medialnie

       Zgorzelec Info    

         Media Społecznościowe

FB